Dzień dzisiejszy i najbliższa przyszłość to wprowadzone do eksploatacji wagony firm SIEMENS, Solaris i Modertrans. Wóz SIEMENS Combino, jest jednym z 14 dostarczonych od 2003 roku wagonów tej firmy. Wagony nazywane potocznie przez motorniczych „Mercedesami” zasługują na to miano ze względu na komfort w jakim mogą oni pełnić wielogodzinną służbę. Jak to się ma do dawnych wozów, które prowadziło się na stojąco… oceńcie sami…
Kolejny poważny zakup taboru tramwajowego dla miasta poznania , to wozy S105p Tramino, pod poznańskiej firmy Solaris Bus&Coach. 23 listopada 2009 roku MPK Poznań podpisuje umowę na dostawę czterdziestu takich wagonów, a w grudniu 2010 roku na dostawę kolejnych pięciu. Od 2011 roku pełnią one służbę na torowiskach naszego miasta. Ale czy to jest już historia…? Pewnie ta, która dopiero się tworzy.
Nie można pominąć również dostaw wagonów Moderus Alfa i Beta z zakładów Modertrans, zakładów które właśnie dzięki swojemu wkładowi w odbudowę historycznego taboru, przyczyniają się do odtworzenia historii tramwajów poznańskich, za co Im bardzo dziękujemy.
GT6, GT8, Moderus Alfa i Beta
Kolejnym wsparciem dla tramwajowego taboru w Poznaniu, na wzór Szczecina, był zakup używanych wagonów GT6 i GT8 z Düsseldofu. W 1996 roku MPK zakupuje wspomniane wagony, ponieważ przedłużał się czas dostawy nowych tramwajów z konsorcjum CKD/HCP, które były przewidziane do obsługi nowo powstałej trasy PST. Kolejne wagony tego typu dostarczane są do Poznania w następnych latach.
Wóz nr 615 jest ostatnim przedstawicielem wagonów GT6 w Poznaniu. W 2011 roku staraniem Klubu Miłośników Pojazdów Szynowych, wagon otrzymał oryginalne malowanie przewoźnika z Düsseldofu, a w 2013 roku tramwaj wycofano ze służby liniowej, po czym, wzmocnił flotę pojazdów historycznych. W 2015 roku wspólnymi siłami członków Klubu, jak i pracowników MPK przywrócono oryginalne wyposażenie wagonu. Inne wozy rodziny GT, nazwane, ze względu na kraj pochodzenia HELMUTAMI, nadal pełnią służbę na ulicach Poznania.
105N a Solaris Tramino
Wozy 82 i 81 typu 105N są ostatnimi zachowanymi w Poznaniu. Pozostałe wozy z tej rodziny nadal eksploatowane są przez poznańskie MPK. Choć i na te wozy przyszedł czas. Wraz z dostawą pierwszych wagonów Solaris Tramino, rozpoczęto kasację najbardziej wyeksploatowanych egzemplarzy.
Początki zmian ustrojowych Państwa na przełomie lat 80-tych i 90-tych ubiegłego wieku, nie są zbyt łatwe dla przedsiębiorstw komunikacyjnych w całym kraju. Poznańskie tramwaje borykają się z brakami taborowymi. W roku 1992 zapada decyzja o wycofaniu z ruchu wozów typu N, które prawie od zakończenia II Wojny Światowej woziły pasażerów po torach naszego miasta. Z pomocą przychodzi rząd Holandii który w latach 1991-1995 przekazuje Poznaniowi wagony firmy „Beynes”, w Poznaniu potocznie nazwanymi Holendrami.
Zachowany wagon o numerze 805 obecnie oczekuje na wykonanie naprawy, aby w przyszłości dołączyć do floty historycznych wozów tramwajowych.
13N, 102N i 102 Na oraz 105N
Lata 60-te ubiegłego stulecia to wzmożona praca biura konstrukcyjnego Chorzowskiego Konstalu. Po zbudowaniu tramwajów typu 13N dla Warszawy zapada decyzja o rozpoczęciu produkcji seryjnej wagonów dla pozostałych miast. Zdecydowano się na masową produkcję wagonów typu 102N. Do Poznania pierwsze wozy tego typu trafiają w 1969 roku. Nowoczesny wygląd przodu i tyłu tego tramwaju okazały się nich przysłowiowym gwoździem do trumny. Niefortunny kąt nachylenia przedniej szyby powodował, że w warunkach nocnych refleksy świetlne oślepiały zarówno motorniczego jak i kierowców pojazdów jadących naprzeciwko tramwaju. W związku z tym po wykonaniu 42 egzemplarzy zaprzestano dalszej produkcji.
Prezentowany wóz 102N z numerem pierwszym jest zarazem ostatnim w kraju, który był eksploatowany w służbie liniowej do 2004 roku, właśnie w Poznaniu.
Wersją poprawioną tego typu wagonów były produkowane w latach 1970-1973 wagony 102Na. Podstawowym zmianą uległy przód i tył wagonu. Wyeliminowany został problem z odblaskiem światła. Do Poznania trafiło 65 wagonów 102Na. Wagon nr 71 eksploatowany był do 2006 roku, aby po naprawie głównej w 2008 roku wrócić na poznańskie tory służąc nadal pasażerom. 10 września 2013 roku zakończył on służbę liniową. Obecnie, jako historyczny obsługuje przejazdy zamknięte oraz linie specjalne uruchamiane przez Klub Miłośników Pojazdów Szynowych.
Pod koniec 1974 roku Chorzowski Konstal zaprezentował swoje nowe „dziecko”. Wagon typu 105N. Zdobyte doświadczenia przy budowie tramwajów 13N dla Warszawy, pozwoliły na zastosowanie sprawdzonych rozwiązań przy tym, jak że nowoczesnym wozie tramwajowym. Pierwsze 17 wozów tego typu dociera do Poznania w 1975 roku, a kolejne sukcesywnie aż do roku 1990, przechodząc przez ten czas wiele przemian i ulepszeń.
wagony typu „N”
W 1944 roku do poznania docierają również nowe tramwaje. Wyprodukowane w zakładach Fuchs w Heidelbergu wozy motorowe, przeznaczone typowo dla warunków wojennych nazwane zostają KSW – Kriegstrassenbahnwagen. Na podstawie konstrukcji tych wagonów, już po wojnie, przemysł polski rozpoczyna produkcję wagonów typu „N”, dzięki którym uzupełniane były braki taborowe na terenie całego kraju. Wozy te, jak i wiele ich odmian królowało na ulicach wszystkich polskich miast, posiadających tory tramwajowe.
W Poznaniu pełniły one regularną służbę na liniach do 31 grudnia 1992 roku. Wagony 602 i 456 po odrestaurowaniu w 2002 roku wróciły na poznańskie ulice, pełniąc służbę na linii „0” oraz podczas przejazdów okolicznościowych. W 2013 roku dołączył do nich wagon doczepny nr 436 tzw. doczepa sanocka.
II Wojna Światowa
Nieuchronnie zbliża się rok 1939 i czas okrutnej II Wojny Światowej. Wycofujące się Wojska Polskie wysadzają mosty ma Warcie, przerywając również linię zasilającą tramwaje z Elektrowni na Grobli.
Poznańskie tramwaje zamierają…
Władze niemieckie ponownie uruchamiają przedsiębiorstwo tramwajowe pod nazwą sprzed wyzwolenia, czyli:„Posener Strassebahn”. Podczas okupacji ilość przewożonych osób wzrasta. Spowodowane jest to choćby nałożeniem na ludność polską obowiązku pracy. Niemcy wzmacniają ilostan taborowy, sprowadzając wiele używanych wagonów motorowych i doczepnych z terenu tzw. starej rzeszy.
„Dwa pokoje z kuchnią”
Wartym przedstawienia jest jeszcze wagon doczepny produkowany w dwudziestoleciu międzywojennym. Mowa o wagonie który był ,od podstaw, wytworem poznańskich warsztatów tramwajowych. Nazwany później typem P₁D, przypadł do gustu korzystającym z komunikacji miejskiej, a to za sprawą łatwego wsiadania i wysiadania. Mocno obniżona podłoga środkowej części wagonu faktycznie usprawniała wymianę pasażerów. Ze względu na centralnie usytuowany przedsionek i dwa skrajne przedziały pasażerskie poznaniacy nadali tym wagonom humorystyczną nazwę „Dwa pokoje z kuchnią”. Wyprodukowano 20 takich wagonów. Ostatniego zachowanego P₁D, nie ma w Poznaniu, jest eksponatem Muzeum Komunikacji w Krakowie.
wagony Ringhoffera
W latach 1924-1926 do Poznania docierają zamówione w czechosłowackiej fabryce Ringhoffer wozy silnikowe, lub motorowe, mówiąc językiem tramwajarzy. W obawie przed wzrostem przewozów podczas trwania Powszechnej Wystawy Krajowej w 1929 roku, PKE decyduje się na zakup kolejnych 20 wozów w fabryce Zieleniewski w Sanoku. Są one identyczne jak wagony Ringhoffera.
W 1936 roku Poznańska Kolej Elektryczna zakupuje jeszcze 10 wozów motorowych w zakładach Hipolita Cegielskiego. Niestety nie zachował się żaden wagon z tej „wielkiej trójki”.
PKE
Burzliwe lata Pierwszej Wojny Światowej oraz jej zakończenie wraz z wybuchem Powstania Wielkopolskiego dla poznańskich tramwajów nie przynoszą większych zmian. Na początku lat 20-tych XX wieku przedsiębiorstwo zmiena nazwę na „Poznańska Kolej Elektryczna”, w skrócie PKE.
Carl Wayer
W 1904 roku dotarła do Poznania pierwsza partia wozów silnikowych z firmy Carl Wayer w Düsseldorfie. Rok później dotarły do Poznania wagony doczepne z tej samej fabryki. Na zdjęciu prezentuje się wagon z tej właśnie dostawy. Wagony doczepne Carl Wayer służyły poznaniakom do lat 60-tych XX wieku. Wóz 305 odnaleziony został na terenie działki ogrodniczej w Fabianowie. Odrestaurowany, zaprezentował się po raz pierwszy podczas obchodów 135-lecia MPK.
Zakłady Carl Wayer dostarczają jeszcze kolejne wagony doczepne, lecz tym razem w częściach. W latach 1914-1917 Poznańskie warsztaty tramwajowe dokonują SAMODZIELNEGO montażu tych wagonów.